Organicznie Empirycznie - Blog o prawdziwym.... jedzeniu i nie tylko.

Miód gryczany, nieco iny niż reszta miodów bo bursztynowy, a nawet ciemnobrązowy. Silnie pachnący gryką, w smaku ostry, lekko piekący. Zawiera dużo magnezu i witamin.  Pszczelarze odbierają go pszczołom pod koniec lipca. Zawiera zwykle większą ilość wody, dlatego normy ustalają górną granicę zawartości wody na 23%. Krystalizację rozpoczyna od wielu zarodników równocześnie tworząc masę składającą się z wielu ziaren kryształu (krupiec). W skrystalizowanym miodzie gryczanym w szklanych słoikach często pojawiają się w górnej części słoika na powierzchni miodu i w pobliżu szklanej ścianki-powietrzne pęcherzyki zlewające się w duże powierzchnie. Dzieje się tak z dwóch powodów; miód w czasie krystalizacji zmniejsza swoją objętość i kurczenie się go powoduje odstawanie od ścianki słoika. Czasami ślady powietrzne w górnej części słoika są efektem obecności drożdżaków w miodzie. Te odbarwienia nie są oznaką żadnych nieprawidłowości – ich obecność nie ma nic wspólnego z j...

Pamiętajcie, że miód aby nabrał płynności należy podgrzewać w temp. Do 40st C. W przeciwnym razie straci wiele ze swoich cennych właściwości.

Dziwny jest ten Świat – Świat Monsanto Czy wiedzieliście, że firma biotechnologiczna Monsanto patentuje swoje nasiona Roundup Ready. Użycie tychże nasion w celu uzyskania plonu, zobowiązuje rolnika do podpisania umowy, mówiącej że ziarno nie zostanie wykorzystane do kolejnego obsiania, jeśli rolnik chce kolejny raz obsiać pole ziarnem Roundup Ready musi kupić je od Monsanto Vernon Bowman – rolnik którego w 2009r firma Monsanto pozwała o taką praktykę.   Sąd orzekł na korzyść Monsanto kwotę 84.456 $ :-(

Dawno, dawno temu za siedmioma górami żyły Smoki, a ja jako dziecko stałem w kolejce po cukier. To, że stałem nie zawsze oznaczało, że kupiłem, pamiętam, jak któregoś dnia Mamie nie udało się dostać cukru, ale za to kupiła cały wór landrynek. Wszystkie herbaty przez kolejne dwa tygodnie słodziliśmy landrynkami :-) To była druga połowa lat 80-tych i mówiono, że ogólnie z cukrem jest problem. Powiem Wam, że taki problem jak był wtedy to jest nic. Problem to jest teraz. Stoję przed półką z cukrem, a tam: Cukier Biały, Brązowy, Demerara, Ksylitol, Stewia itd., itd...... Dobrze, że miodem słodzę bo bym tam padł jak ten osioł z wiersza Fredry. No ale, że często słyszę -„ wiesz co, ja białego cukru nie używam, ja tylko trzcinowy...” Więc przyjrzałem się co to jest ten biały cukier. Trudu wielkiego nie było bo na opakowaniu już było napisane 100% Sacharoza, czyli jeden z wielu węglowodanów chemicznie oczyszczony, który możemy uzyskać z jakże nam znanego buraka cukroweg...

Parę dni temu podczas dyskusji w gronie znajomych jedna z osób mi " zarzuciła ", że ten cały Eco, Wegetariański i Wegański świat to tak naprawdę ideologiczna wydmuszka napędzana przez takich oszołomów jak ja. ( zauważę, że nie jestem ani wegetarianinem ani weganinem ) Argumentacja byla następująca: " Przecież są powołane do tego odpowiednie służby Państwowe, których zadaniem jest dbanie o nasze dobro i mają do tego środki, więc wyszukiwanie dziury w całym jest po prostu przerostem formy nad treścią " Ja zapytałem " co powiesz w takim razie na temat przemysłu tytoniowego, o szkodliwości, którego chyba nie musimy dyskutować  a państwo czerpie z tego jeszcze korzyści "

Od tygodnia chodzę zasmarkany, ale cóż. Cytując klasyka „ taki mamy klimat... „ Ponieważ klimatu nie zmienię, od zmieniania klimatu są inni ludzie..., i to są te złe chłopaki, ja postanowiłem pozbyć się kataru starym sposobem babci, czyli miód, herbata z sokiem i łóżko. Przy okazji porównałem z czym tą moją herbatę tak naprawdę mogę zrobić. Przytaszczyłem z delikatesów sok z aronii, syrop z malin i kwiatem lipy, i sok z limonki na wieczorną poprawę humoru. Na pierwszy rzut sok z aronii firmy Eko Fruit. W składzie: owoc aronii 60%, cukier 40% i .. i nic więcej!. No trochę się zdziwiłem bo człowiek nie przyzwyczajony do jedzenia do, którego nie dorzucili cudownych dodatków. W smaku - po prostu aronia i tyle. Cena tego syropu, bo według aktualnie obowiązujących przepisów tak powinna się nazywać mieszanina soku i cukru, to 9,50 zł za 300ml. Mój kolejny nabytek to bardzo popularny Łowicz - malina z kwiatem lipy.  Tutaj wielkość i cena robi robot...